Nazywam się Roman, a artykuł ten piszę na blogu gościnnie. W roku 2006 poszedłem zaprotestować, że nie mam żony i dzieci, ani pieniędzy – na plantach. Tego dnia byłem lekki jak powietrze. Mężczyzna „głosi Ewangelię” wyczytaną na blogach osób chorych, ma zastąpić Jezusa jako Mesjasz,…